Moja joga
Ostatnie dni roku zbiegają się z pierwszą rocznicą istnienia Szkoły Matahari Yoga, co skłoniło mnie do podzielenia się kilkoma refleksjami, ale również do stanowczego określenia czym ja się właściwie nie zajmuję.
Ostatnie dni roku zbiegają się z pierwszą rocznicą istnienia Szkoły Matahari Yoga, co skłoniło mnie do podzielenia się kilkoma refleksjami, ale również do stanowczego określenia czym ja się właściwie nie zajmuję.
Ostatni rok był bogaty pod względem wyjątkowości moich podopiecznych. Czekająca nas wakacyjna rozłąka skłoniła mnie do napisania tego tekstu. Zarówno szkraby z grupy przedszkolnej jak i młodzież szkolna dostarczyły mi wielu doświadczeń, radości, refleksji, nauki oraz uśmiechu, którymi chcę się podzielić.
Z duchowością jest jak z gruszką. Wszyscy wiemy czym jest, ale ciężko zdefiniować jej kształt. Należy zacząć od wyjaśnienia, że opieka duchowa wykracza poza religijność idąc w kierunku poszukiwań egzystencjalnych i wartości, którymi człowiek żyje, nie ma jednak zamiaru wypierania lub szerzenia religijności.